środa, 13 maja 2015

ORGANIQUE COSMETICS

Nie jestem zwolenniczką wydawania dużych pieniędzy na rzeczy, które szybko się kończą. Przykładem takich konkretów są jakieś drogie szampony, żele pod prysznic czy różnego tego typu produkty. Z jedzeniem również mam podobnie. W momencie kiedy muszę stanąć przed wyborem danej rzeczy zastanowię się dwa razy, sprawdzę czy aby na pewno tego potrzebuje i poszukam tańszego odpowiednika. Jednak przychodzą takie świętą jak urodziny, imieniny, Wielkanoc czy gwiazdka. Wtedy ludzie kompletnie nie zastanawiają się nad wyborem, a ja nadal stoję przy swoim. Z takich okazji dostaje różnego typu produkty od rodziny i przyjaciół. Niektóre są przepiękne, inne niestety nie. Kiedy rok temu urządzałam swoje urodziny w pubie od dwóch dziewczyn dostałam żel pod prysznic i sól do kąpieli. Pierwsza myśl była taka, że jak na dwie osoby to kiepski prezent. Nie trwało to jednak długo, bo z ciekawości sprawdziłam skąd pochodzi dany produkt. Okazało się bowiem, że jest to Amerykańska marka znana na całym świecie, tylko jak przystało na zacofaną Polskę - mało kto o niej słyszał. Dokładnie pochodzą z Antlanty. Uznawane za kosmetyki wszech czasów zważając na zapach, skład i wiele innych. Używane surowce wspomagają, a nie niszczą cerę. Znajdziecie u nich nie tylko świetne produkty do kąpieli, ale także do ciała, twarzy, stóp i dłoni, włosów, dla mężczyzn, domowego spa, zestawy prezentowe, produkty do aromaterapii i akcesoria różnego typu. Jedyna wada jaką posiada ta firma jest cena, która jest naprawdę duża. Naturalnie za żal pod prysznic, którego ilość to marne 250 ml trzeba zapłacić średnio 15 dolarów. Czyli na chwilę obecną w przeliczeniu na obecną walutę to prawie 55 polskich złotych. Świetnym pomysłem jest kupienie zestawu prezentowego, bo naprawdę wykonanie chociażby samego pudełka jest śliczne. Jest to idealny prezent dla dziadków, czy starszej mamy. Trzeba się liczyć jednak z kosztem +200 zł. Tak czy siak, żel do kąpieli, który dostałam swoją substancją przypomina koktajl z truskawki. Czerwona masa z drobinkami żurawiny w środku komponuje się świetnie. Wyobraźcie sobie teraz zapach, skoro na butelce napisane jest - Kiwi, mango, żurawina. Nie przepadam za słodkimi zapachami żelów, szamponów i mydeł, ale ten jest naprawdę świetny. Zgadzam się z kategorią tego produktu - Fresh'n' Fruity i zapraszam do zakupu, bo zdecydowanie polecam. Mało tego, zapach utrzymuje się na ciele zdecydowanie długo i obficie! Niestety na temat soli do kąpieli nie mogę się wypowiedzieć, ale jeżeli przyjdzie taki moment, że zdecyduje się na długą kąpiel, na pewno edytuje notkę. Tylko może najpierw znajdę faceta?

















Strona : http://organiquecosmetics.us/pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz