piątek, 2 października 2015

Słuchaj skarbie, jesteś dla mnie wszystkim ! Nie pamiętam już, że był ktoś inny. W nocy nie pozwalasz zasnąć mi, kradniesz moje sny. Wiem - bez Ciebie nie zasnę!

Nie jestem najlepszą osobą jaką znam. Pilnuje swojego tyłka bardziej niż jakikolwiek człowiek, ale nie jestem egoistką. A może trochę jestem? Trochę, ale potrafię współczuć, chociaż prawie nigdy tego nie robię. Mocno walczę o to, żeby mieć więcej, dać więcej, chcieć więcej. Jednak ostatnio ciągle się zmieniam i szczerze mówiąc to jest to zasługa mnie i pewnego człowieka, o którym nie muszę wiele pisać, bo wiecie o nim wystarczająco dużo z poprzednich notek.
Dużo krzyczałam, teraz nie ma tego czegoś, łapię się na tym, że to robię. Ściszam głos, próbuje się dogadać. Rozmyślam tysiąc opcji, a nie trzymam się jednej. Nie pajam nienawiścią, nie sieje zazdrości, chociaż jak nie siać zazdrości gdy ma się takiego faceta? 
Nie ciągnie mnie tam, gdzie nie powinnam być. Żyję luźniej, nie martwię się już Bóg wie czym. Wydaje mi się, że co raz bardziej dorosłam do pewnych spraw i chociaż czasami życie to takie zajebiste ziemiańskie piekło cieszę się, że jestem tu gdzie jestem i mam to co chciałam mieć, oraz to, że otaczają mnie ludzie, którzy pomimo, że kiedyś potrafili wywołać u mnie łzy są blisko, wyjątkowo blisko i że pojawiają się nowi, a tych fałszywych już prawie zlikwidowałam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz