niedziela, 21 lutego 2016

To takie bezsensowne, to wszystko co się dzieje. To takie bezsensowne kiedy serce krzyczy jedno, a rozum drugie. To takie bezsensowne kiedy wiesz co powinnaś zrobić, a nic ci nie pozwala. Nic, co siedzi w Tobie. Kiedy chcesz i nie chcesz jednocześnie. Kiedy milion myśli przebiega Ci po głowie i w gruncie rzeczy każda część Twojego ciała wykrzykuje coś innego. Nie takiego życia chciałam. Nie takich kłótni i takich odczuć. Życie stało się takie szare, z przerwami na dobry seks i gryzienie w udo, kiedy po raz kolejny uderzę swojego chłopaka, a on odwdzięczy się śladem na moim udzie. Mimo tych kilku dni w tygodniu co daje jakieś 25% tygodnia jest dobrze, z małymi kłótniami. A reszta? Te całe kluczowe 75% zaginęło w szarej rzeczywistości. Nie takiego życia chciałam. Nie takie słowa chciałam słyszeć, nie takie rzeczy widzieć i przede wszystkim nie chciałam takiego życia. Czy tak ciężko postawić sprawo jasno? Stwierdzić czy wygrało się czy przegrało? Jak widać ciężko. Zawsze kierowałam się szczęściem swojej osoby. To nie tak, że nie miałam w sobie empatii, uwielbiam uszczęśliwiać ludzi, ale w gruncie rzeczy żeby to robić sama musiałam być szczęśliwa. I wszystko co dzieje się od grudnia ubiegłego roku sprawia, że nie uszczęśliwiam innych. Mam mętlik w głowie. Czekać czy wszystko minie, czy się skończy? A może kończyć. Nie wiem, to wszystko jest takie nie moje. Jakby całkowicie inna osoba siedziała we mnie i kierowała moim życiem. Zmieniłam się i nie jestem sobą. Zmieniłam się i nie na lepsze. Brakuje mi życia, które miałam. Ja, nie chodzi o znajomych, rodzinę. Brakuje mi zasad, które mi towarzyszyły. Stało się tak, że tego po prostu nie ma. Nie ma to znaczenia. I teraz stawiać szczęście kogoś wyżej niż swoje? To nie podobne do mnie, ale robię to. Czuje się nieszczęśliwa. Mam serce przepełnione miłością tak bardzo, że miłość wypływa i kieruje się w mój mózg, co sprawia, że nie myślę jak Klaudia. Myślę jak dziewczyna Lecha. 
Do tego jutro idę do szpitala i będę miała zbyt wiele czasu żeby zrozumieć to co się dzieje i są tylko dwie opcje, a co gorsza...żadna z nich nie jest dobra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz