Wczoraj pierwszy raz od bardzo dawna piłam whisky.
Z mamą źle, bardzo.
Ja żyję i nawet się uśmiecham.
Dobra mina do złej gry.
I wygrałam w zdrapkach 6 zł.
I w Kenno - 8.
A typ, który tłumaczył mi zasady gry w kenno za 20 zł, pokrój - bogaty wiesiak.
Przegrał tego dnia w lotto 4 koła.
Pani z lotto potwierdziła.
I zapytała gdzie mój chłopak.
No cóż :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz